Reklama

Krzysztof Jabłoński i Izabela Janachowska są małżeństwem od ponad jedenastu lat. Ich relacja od początku wzbudzała spore zainteresowanie, głównie ze względu na różnicę wieku. Jednak para przez lata udowodniła, że łączy ich głębokie uczucie i wspólne wartości. Jabłoński, rzadko wypowiadający się publicznie, zdecydował się na szczery wywiad dla portalu Pudelek, w którym ujawnił szczegóły dotyczące ich życia prywatnego i zawodowego.

Reklama

Zaskakujące wyznanie o pracy z żoną

W rozmowie z dziennikarzem Jabłoński przyznał, że jego doświadczenia z przeszłości sprawiły, że był sceptyczny wobec pracy z partnerką. Jednak z Izabelą sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Kiedyś sobie obiecałem, że nigdy nie będę pracował z partnerką, a tym bardziej z żoną. Jak sobie człowiek coś przysięga, często się to łamie. Tym razem się udało. Kiedyś miałem złe wspomnienia z pracy z partnerką. Z Izą układa się idealnie, bo się idealnie uzupełniamy. Iza ma swoją rolę jako człowiek marketingu, show, a nie lubi finansów, ja z kolei jestem dalej od kamer i zajmuję się tym, co najważniejsze, finanse, rozwój, strategia dla firmy. Iza jest moją muzą

Ich podział obowiązków w firmie pozwala na harmonijną współpracę. Janachowska odpowiada za aspekty kreatywne i medialne, natomiast Jabłoński za stronę biznesową i strategiczną. To według niego sekret ich wspólnego sukcesu.

Zobacz także: Fani nie mogą uwierzyć w to, co wydarzyło się w pierwszym odcinku „Rolnik szuka żony”. „Wtopa roku”

Jabłoński o codzienności z Janachowską

Jak ujawnia mąż Janachowskiej, ich życie prywatne jest nierozerwalnie związane z zawodowym. Choć teoretycznie chcieliby oddzielić te sfery, w praktyce jest to niemożliwe.

Myślę, że od tego nie możemy się odciąć. Po pierwsze: Iza jest też influencerką, jest rozpoznawalna, nie jesteśmy w stanie tego oddzielić. Zawsze jest jakiś telefon, zawsze są jakieś zdjęcia na Instagram, a ja zawsze mam ze sobą komputer i zawsze praca, jakie wyniki, jak się coś sprzedaje. Nie jesteśmy w stanie tego rozdzielić, dlatego zawsze wyjeżdżamy na urlopy. To jest dla nas przełamanie, w Warszawie pracujemy do oporu, dlatego rekompensujemy to sobie wyjazdami

Choć z pozoru może wydawać się, że są wiecznie zajęci, starają się równoważyć obowiązki zawodowe z chwilami relaksu. To dzięki takim wyjazdom utrzymują równowagę w swoim związku.

Gorzka prawda – mąż Janachowskiej zdradza, za co ma do niej żal

Największym zaskoczeniem wywiadu była jednak szczera wypowiedź Krzysztofa Jabłońskiego na temat relacji rodzinnych. Biznesmen przyznał, że czasem czuje się pomijany na rzecz ich wspólnego syna, Chrisa.

Iza zajmuje się więcej Chrisem. Życzyłbym każdemu, żeby miał taką mamę, ale to dlatego, że Izy mama jest fajna, myślę, że to się wynosi z domu. Iza jest idealna. Niekiedy mam do niej żal, że bardziej zajmuje się małym niż mną, ale z kolei, ponieważ ja się nim mniej zajmuję, to myślę sobie: 'Dobra, to ma taką wielką miłość od mamy'

Na zakończenie wywiadu Krzysztof Jabłoński podzielił się osobistym marzeniem – pragnieniem posiadania córki. Choć obecnie cała uwaga skupia się na synu, biznesmen nie ukrywa, że chciałby doświadczyć również innego rodzaju relacji rodzinnej.

Chris to synek mamusi, jedyna szansa dla mnie to mieć córkę, żeby mieć swoje, bo Chris to tylko mama

Czy słowa męża Janachowskiej zapowiadają zmiany w ich rodzinie? Tego nie wiadomo, jednak jedno jest pewne – Krzysztof Jabłoński otworzył przed opinią publiczną drzwi do bardzo prywatnego świata, pokazując, że nawet w na pozór idealnych związkach istnieją emocje, rozterki i pragnienia.

Reklama

Zobacz także: Colin Farrell i jego syn Henry Tadeusz wspólnie podbijają Hollywood. Syn Alicji Bachledy lada dzień kończy 16 lat

Reklama
Reklama
Reklama