Reklama

Krzysztof Czeczot i Karolina Gorczyca mieli wypadek samochodowy. W jego wyniku aktor trafił do szpitala ze złamaniem ręki. Już następnego dnia aktor przerwał milczenie, przemawiając do swoich fanów w mediach społecznościowych. Poprosił ich o jedno.

Reklama

Krzysztof Czeczot miał wypadek

26 września 2025 roku około godziny 15:40 w miejscowości Niechanowo doszło do wypadku samochodowego z udziałem pary znanych aktorów - Krzysztofa Czeczota i Karoliny Gorczycy. Czeczot i Gorczyca jechali mercedesem drogą wojewódzką nr 260 w stronę Gniezna, gdzie mieli wystąpić w spektaklu "Optymiści – czyli nasi w Egipcie". W pewnym momencie ich auto zostało uderzone przez citroena, którego kierująca wjechała z drogi podporządkowanej, nie ustępując im pierwszeństwa.

W wyniku zdarzenia aktor trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Jak się później okazało, doznał złamania ręki. Zarówno jego żona, jak i kierująca citroenem nie odniosły żadnych obrażeń.

Zderzyły się tam citroen z mercedesem. W wyniku tego zderzenia obrażeń ciała w postaci złamania ręki doznał kierujący mercedesem. Został on przetransportowany do szpitala w Gnieźnie. Podróżował on z pasażerką, która nie odniosła obrażeń. Również kierująca citroenem nie odniosła obrażeń
przekazał aspirant sztabowy Anna Osińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie w rozmowie z TVN 24.

Krzysztof Czeczot przerwał milczenie po wypadku

Mimo niebezpiecznej sytuacji Krzysztof Czeczot i Karolina Gorczyca mogą mówić o dużym szczęściu. Obrażenia aktora nie były bowiem poważne, a przede wszystkim nie zagrażały jego życiu. Jak się okazało - wszystko dzięki zapiętym pasom. Już kolejnego dnia popularny aktor postanowił zabrać głos w sprawie wypadku. Krzysztof Czeczot opublikował na Instagramie swoje zdjęcie, a w opisie zaapelował do swoich obserwatorów.

Zapinaj pasy. Zawsze. Nam pomogły
napisał.

W komentarzach błyskawicznie pojawiło się mnóstwo słów wsparcia od fanów aktora.

Dobrze, że są pasy. Trzymajcie się w zdrowiu
Dużo zdrowia!
Dobrze, że nic poważniejszego się nie stało
czytamy pod wpisem.

My również życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama