Reklama

Król Karol III nie pozostawia nic przypadkowi. Jak poinformował brytyjski "The Telegraph", monarcha już teraz ustalił szczegółowy plan swojego pogrzebu. Mimo że nadal pełni funkcję głowy państwa, nie wahał się przed podjęciem decyzji o najdrobniejszych szczegółach ceremonii.

Reklama

Król Karol III zaplanował własny pogrzeb

Pogrzeb będzie realizowany w ramach tak zwanej operacji Menai Bridge – planu, który został jednak zmodyfikowany według osobistych wytycznych króla.

Jedną z największych zmian, jaką wprowadził Karol III, jest włączenie do ceremonii swojego młodszego syna Harry’ego oraz jego żony Meghan Markle. Informacje te wywołały poruszenie w mediach i opinii publicznej, biorąc pod uwagę chłodne relacje, jakie panowały w ostatnich latach między parą książęcą a resztą rodziny królewskiej.

Harry i Meghan wracają do łask? Ważna rola podczas ceremonii

Książę Harry oraz Meghan Markle odegrają podczas pogrzebu króla istotne role. Harry będzie towarzyszył swojemu bratu, księciu Williamowi, w procesji ulicznej w Londynie. To wydarzenie przyciągnie ogromne zainteresowanie – nie tylko ze względu na samą ceremonię, ale również z uwagi na symboliczną obecność dwóch braci u boku zmarłego ojca.

Co więcej, zarówno Harry, jak i Meghan, wezmą udział w czuwaniu przy trumnie monarchy w Westminster Hall – miejscu, w którym tradycyjnie oddaje się hołd zmarłym członkom brytyjskiej rodziny królewskiej. To wyjątkowy przywilej, który nie jest przyznawany każdemu. Ich udział w uroczystościach ma być dowodem, że mimo napięć i kontrowersji z przeszłości, król Karol III chce pojednania i symbolicznego zamknięcia konfliktów.

Pogrzeb w duchu ekologii. Monarchia stawia na zrównoważony rozwój

Król Karol III od lat angażuje się w sprawy ochrony środowiska i promowanie zrównoważonego rozwoju. Nie powinno więc dziwić, że jego pogrzeb ma zawierać elementy ekologiczne. Zgodnie z doniesieniami, ceremonia będzie uwzględniała przyjazne środowisku rozwiązania. Szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione, ale można spodziewać się, że będą one zgodne z proekologicznym podejściem monarchy.

Ta decyzja to kolejny przykład tego, jak brytyjska monarchia dostosowuje się do współczesnych trendów i wartości. Król chce, aby jego ostatnie pożegnanie było nie tylko tradycyjne, ale również odpowiedzialne wobec natury.

Krótsza żałoba, większe emocje. Ile potrwa pożegnanie monarchy?

Kolejną istotną zmianą, jaką postanowił wprowadzić Karol III, jest skrócenie okresu żałoby narodowej. Po jego śmierci żałoba ma trwać tylko do dnia pogrzebu – czyli 10 lub 11 dni. To wyraźne odejście od wcześniejszych zasad obowiązujących podczas żałoby po królowej Elżbiecie II.

Zmiana ta może mieć dwojakie znaczenie – z jednej strony pokazuje pragmatyzm i dążenie do skrócenia cierpienia narodowego, z drugiej może być odebrana jako kontrowersyjna decyzja, która zbyt szybko zamyka etap żałoby. Niezależnie jednak od opinii, decyzja ta po raz kolejny ukazuje, że Karol III nie boi się łamać królewskich konwenansów.

Choroba króla Karola III. Co wiemy o jego stanie zdrowia?

W lutym 2025 r. świat obiegła niepokojąca wiadomość o chorobie nowotworowej, na którą cierpi król Karol III. Chociaż Pałac Buckingham zapewniał w oficjalnych komunikatach, że stan monarchy jest stabilny, media nie ustają w spekulacjach na temat jego zdrowia.

Informacje o zaplanowanym pogrzebie w kontekście ujawnionej choroby budzą ogromne emocje. Dla wielu jest to sygnał, że król liczy się z najgorszym scenariuszem. Jednocześnie starannie opracowany plan pogrzebu może być postrzegany jako forma kontroli i przygotowania – cechy, które Karol III przejawia od lat.

Reklama

Zobacz także: Przyjaciel króla Karola ujawnia problem z Kate Middleton. Monarcha jest niezadowolony

Król Karol III
Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Reklama
Reklama
Reklama