Reklama

Justyna Steczkowska, ceniona polska wokalistka i reprezentantka Polski na Eurowizji 2025, znalazła się w centrum medialnej burzy po tym, jak otwarcie skrytykowała działania Telewizji Polskiej. W emocjonalnym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych, artystka zarzuciła TVP brak szacunku dla jej pracy oraz pracy całego zespołu. Jej stanowisko wywołało szerokie zainteresowanie opinii publicznej.

Reklama

Artystka nie kryła rozgoryczenia i żalu z powodu tego, jak została potraktowana przez publicznego nadawcę. Wszystko przez brak zaproszenia na festiwal w Opolu. Warto przypomnieć, że w tym roku Steczkowska świętuje 30-lecie działalności artystycznej.

Justyna Steczkowska zapowiada ujawnienie kulis konfliktu z TVP

W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, Justyna Steczkowska zapowiedziała, że udzieli wywiadu, w którym ujawni kulisy swojego konfliktu z Telewizją Polską. Podkreśliła, że nie chodzi jej jedynie o osobiste urazy, ale o szerszy problem traktowania artystów w polskim przemyśle muzycznym.

Artystka zwróciła uwagę, że jest to nie pierwszy raz, kiedy dochodzi do sytuacji świadczących o braku transparentności i uczciwości w działaniach publicznego nadawcy. Wyraziła nadzieję, że jej historia będzie impulsem do zmiany podejścia do artystów i uczciwszego traktowania ich przez media.

P.S w sprawie TVP i braku szacunku do pracy całego zespołu proszę was o chwilę cierpliwości. Zbieram się w sobie, żeby udzielić wywiadu, w którym opowiem, jak zostaliśmy potraktowani. Szczerze i obiektywnie
przekazała w niedzielę, 1 czerwca.
Ale teraz to, czego naprawdę potrzebuję, to waszego wsparcia… Żebym na nowo znalazła w sobie siłę i chęć do pracy i posklejała serce. Dziękuję wam za wszystko, bo wasze słowa nie raz podnosiły mnie na duchu i dmuchały w skrzydła. Żebym mogła lecieć razem z Wami TAK WYSOKO, JAK SIĘ DA
dodała.

Justyna Steczkowska pominięta na festiwalu w Opolu

Bezpośrednim powodem napięcia pomiędzy Justyną Steczkowską a Telewizją Polską było pominięcie jej nazwiska w zaproszeniach na tegoroczny festiwal w Opolu. Wokalistka liczyła na to, że weźmie udział w wydarzeniu, jednak ostatecznie została z niego wykluczona. Informacja ta wywołała poruszenie wśród fanów artystki oraz środowiska muzycznego.

Steczkowska zaznaczyła, że była gotowa do występu i przygotowywała się z pełnym zaangażowaniem. Jednak decyzja TVP o pominięciu jej była dla niej szokiem. W jej ocenie, to nie tylko brak profesjonalizmu, ale przede wszystkim dowód na brak elementarnego szacunku wobec artysty.

Reklama

Zobacz także: Justyna Steczkowska ma „złamane serce” przez TVP. Teraz jej syn zabrał głos

Reklama
Reklama
Reklama