Justyna Steczkowska i Maciej Myszkowski są 25 lat po ślubie. Niewiarygodne, jak się poznali
Justyna Steczkowska ujawnia kulisy pierwszego spotkania z Maciejem Myszkowskim. Zaczęło się od zakochania w zdjęciu, a potem – zupełnie przypadkiem – spotkali się w autobusie. Od ponad 25 lat tworzą związek, mimo burzliwych chwil. Z okazji 53. urodzin wokalistki poznaj ich bajkową historię!

Justyna Steczkowska, znana polska wokalistka i kompozytorka, po raz pierwszy ujawniła szczegóły poznania swojego męża – Macieja Myszkowskiego. W swojej audycji w RMF FM w programie "Diva w kapciach" opowiedziała o tym, jak jeszcze jako młoda dziewczyna zakochała się w Myszkowskim, zanim go poznała. Wszystko zaczęło się od zdjęcia.
Tak Justyna Steczkowska poznała męża
– Zakochałam się w Maćku, jak byłam bardzo młodą dziewczyną. On był znanym modelem. Tak naprawdę zakochałam się w zdjęciu Maćka, bo był bardzo przystojnym mężczyzną. Nie znałam go – wyznała Steczkowska.
Kilka dni później los zadziałał w sposób, który trudno nazwać zwyczajnym przypadkiem. Artystka, mimo że miała już za sobą zwycięstwo na festiwalu w Opolu, wracała do swojego wynajmowanego pokoju w okolicach Saskiej Kępy w Warszawie zwykłym miejskim autobusem. To właśnie tam wydarzyło się coś nieprawdopodobnego.
Któregoś dnia jechałam autobusem. Wtedy już wygrałam Opole i jechałam autobusem, bo mieszkałam gdzieś w okolicach Saskiej Kępy. Wynajmowałam taki pokoik. Wsiadam do autobusu i on tym autobusem jedzie
Onieśmielona Justyna nie zdobyła się wtedy na rozmowę. Patrzyła tylko na mężczyznę, którego znała dotąd jedynie ze zdjęcia.
– Nie podeszłam. Nic nie powiedziałam, bo zabrakło mi odwagi. Kompletnie mnie wmurowało w ten autobus – wspominała.
Koncert i książka do góry nogami – drugie spotkanie, które zmieniło wszystko
Po tym niespodziewanym, acz niemyślanym spotkaniu, wydawało się, że być może ich drogi nigdy się nie skrzyżują. Jednak życie napisało inny scenariusz. Kilka tygodni później spotkali się ponownie – tym razem podczas koncertu połączonego z pokazem mody.
Maciej Myszkowski siedział na widowni i czytał książkę. Steczkowska podeszła do niego, przełamując wreszcie nieśmiałość. Zainicjowała rozmowę, a odpowiedź Macieja była równie zaskakująca, co zabawna.
– Powiedział: "Czytam tę książkę do góry nogami, bo to jest taki wabik na dziewczyny" – śmieje się dziś artystka. – Popatrzyłam i nie była do góry nogami.
To był moment przełomowy. Zaczęli rozmawiać, wymienili kontakty i umówili się na spotkanie. Od tamtej pory byli już nierozłączni. Jak sama Justyna podkreśla – od tego czasu są razem. Od tamtego spotkania minęło już ponad 25 lat.
Małżeństwo, dzieci i kryzys – jak wyglądała dalsza droga Steczkowskiej i Myszkowskiego
W 2000 roku Justyna Steczkowska i Maciej Myszkowski wzięli ślub. Para doczekała się trójki dzieci: Leona (urodzonego w 2000 roku), Stanisława (2005) oraz Heleny (2013). Choć wydawali się idealną parą, ich życie nie było pozbawione trudnych momentów.
W 2017 roku poinformowali media i fanów o swojej separacji. Był to cios nie tylko dla nich, ale i dla wielu sympatyków, którzy od lat kibicowali ich relacji. Na szczęście udało im się przepracować problemy i odbudować swoje małżeństwo.
25 lat razem – historia związku, który przetrwał próbę czasu
Historia Justyny Steczkowskiej i Macieja Myszkowskiego to opowieść, która pokazuje, że prawdziwe uczucie potrafi przetrwać wszystko – nawet separację i życiowe burze. Ich znajomość rozpoczęła się w sposób niemal nierealny: od zakochania się w zdjęciu i przypadkowego spotkania w warszawskim autobusie.
Dziś, po ponad dwóch dekadach wspólnego życia, trójce dzieci i chwilach trudnych oraz szczęśliwych, nadal są razem. Wokalistka wielokrotnie podkreślała, że to właśnie szczerość, zaufanie i nieustanna praca nad związkiem pomogły im utrzymać relację.
Zobacz także: Justyna Steczkowska zdradziła sekret syna na wizji? Leon gęsto się tłumaczył!




