Joanna Opozda wylądowała w szpitalu na święta. „Boli jak cholera”
Joanna Opozda spędza tegoroczną Wielkanoc w szpitalu po operacji kolana. Aktorka ujawniła, że przez trzy lata funkcjonowała z uszkodzonym więzadłem, pękniętą łąkotką i problemami z kolanem, które ignorowała z powodu obowiązków zawodowych i macierzyńskich. Teraz przeszła poważny zabieg ortopedyczny i czeka ją długa rehabilitacja.

Dla Joanny Opozdy tegoroczne święta wielkanocne nie miały rodzinnego, radosnego charakteru. Aktorka, która zdobyła popularność dzięki rolom w "Pierwszej miłości" i "Barwach szczęścia", opublikowała zdjęcie ze szpitalnego łóżka, informując obserwatorów o operacji kolana, którą właśnie przeszła. W emocjonalnym wpisie zdradziła, że decyzja o zabiegu była nieunikniona i wynikała z pogarszającego się stanu zdrowia, który zbyt długo ignorowała.
Joanna Opozda przeszła operację
Jak ujawniła aktorka, przez ostatnie trzy lata żyła z poważnymi problemami ortopedycznymi. Uszkodzone więzadło krzyżowe przednie, pęknięta łąkotka oraz problemy z kolanem były codziennością, którą Joanna Opozda tłumaczyła obowiązkami zawodowymi oraz rolą mamy. Aktorka przyznała, że kontuzję ignorowała zbyt długo, przez co konieczna była interwencja chirurgiczna. W swoim wpisie podkreśliła, że mimo trudnych doświadczeń nie miała innego wyjścia niż poddać się operacji.
Ostatnie trzy lata żyłam w biegu – dosłownie i w przenośni. Dziecko, praca, życie – i wszystko to z całkowicie uszkodzonym więzadłem krzyżowym przednim, pękniętą łąkotką i problemem z kolanem, który ignorowałam przez bardzo długi czas. Bo ciągle było coś do zrobienia. I tak naprawdę nigdy nie było idealnego momentu, żeby położyć się do szpitala. Nauczyłam się nawet chodzić w szpilkach, nie dając po sobie poznać, że coś jest nie tak. Zapewne jeszcze trochę bym tak pociągnęła, ale lekarz (którego serdecznie pozdrawiam) powiedział mi wprost: jeśli nie zwolnię teraz, za parę lat czeka mnie wymiana całego kolana
Joanna Opozda opisała szczegóły przeprowadzonego zabiegu. Operacja obejmowała rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego, szycie łąkotki i torebki stawowej oraz plastykę kolana. Aktorka nie ukrywa, że po zabiegu odczuwa ogromny ból – wprost napisała: "Boli jak cholera". Mimo to, wie, że ten krok był konieczny, by w przyszłości nie doszło do jeszcze poważniejszych komplikacji, w tym wymiany całego kolana.
Tak więc w tym tygodniu przeszłam rekonstrukcję więzadła, szycie łąkotki i torebki stawowej, plastykę kolana i… jeszcze kilka innych ortopedycznych atrakcji, których nazw wolę nawet nie próbować zapamiętać. Teraz czeka mnie rehabilitacja
Joanna Opozda zaapelowała do fanów
W swoim szczerym poście Joanna Opozda nie tylko poinformowała o stanie zdrowia, ale też zwróciła się do fanów z prośbą o pomoc. Poprosiła osoby, które przeszły podobną operację, o podzielenie się doświadczeniem, poradami dotyczącymi rehabilitacji i regeneracji. Aktorka otwarcie przyznała, że ma wiele obaw i nie wie, czego się spodziewać. Jej wpis wywołał liczne reakcje – internauci ruszyli z wyrazami wsparcia i osobistymi historiami.
Czasem życie zatrzymuje nas dokładnie wtedy, kiedy sami nie mamy na to odwagi. I choć dziś nie biegnę – idę dalej. Po swojemu. W nowym tempie. Bo nie zawsze trzeba stać, żeby iść do przodu. Z łóżka szpitalnego – życzę Wam zdrowia, spokoju i pięknych Świąt. Pamiętajcie – zdrowie jest najważniejsze. PS. Jeśli macie jakieś sprawdzone sposoby, jak szybciej dojść do siebie po takiej operacji – śmiało piszcie. Będę wdzięczna za każdą radę, bo boli jak cholera
A my życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Zobacz także: Anna Lewandowska postanowiła spędzić święta poza domem? I to bez Roberta