Reklama

Filip Gurłacz, znany aktor, stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych uczestników ostatniej edycji programu „Taniec z gwiazdami”. Jego taneczną partnerką była Agnieszka Kaczorowska, co od razu przyciągnęło uwagę widzów. Między nimi pojawiła się wyjątkowa chemia na parkiecie, co szybko wywołało falę spekulacji na temat ich rzekomego romansu.

Reklama

Para wspólnie dotarła aż do finału programu, przyciągając ogromną sympatię publiczności. Choć ostatecznie Kryształowa Kula przypadła Marii Jeleniewskiej, to Gurłacz i Kaczorowska niewątpliwie zostali zapamiętani jako duet pełen pasji i ekspresji. Dla Filipa udział w show okazał się przełomowy nie tylko zawodowo, ale też emocjonalnie.

Plotki o romansie, które aktor musiał zdementować

Narastające spekulacje o relacji między Filipem Gurłaczem a Agnieszką Kaczorowską wywołały niemałe zamieszanie. W rozmowie ze „Światem Gwiazd” aktor stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom:

Mam żonę, która to czyta, mam dzieci, Agnieszka ma dzieci, mamy kumpli, mamy rodziny. Mama, tata mój to przeczyta. (…) Kurczę, nie pytajcie nas o romans

Plotki podsycały również sugestywne zdjęcia zamieszczane w mediach społecznościowych oraz wspomniana wcześniej chemia na parkiecie. Gurłacz nie krył, że cały ten szum miał dla niego wymiar osobisty i wpływał na jego rodzinę.

Publiczne wyznanie miłości żonie w finale programu

Finałowy odcinek „Tańca z gwiazdami” był momentem wyjątkowym nie tylko ze względu na taneczną rywalizację. Filip Gurłacz, wzruszony całą przygodą, zdecydował się na symboliczny gest – podbiegł do swojej żony, wręczył jej kwiaty i publicznie wyznał miłość.

Cichy bohater, bez którego ja bym nie dał rady, to jest moja żona. Tobie należą się wszystkie owacje na stojąco. Do moich synów, towarzyszyliście mi na każdym korku, może kiedyś to obejrzycie. Tata wraca do domu
mówił wówczas.

To szczere wyznanie wywołało poruszenie wśród widzów i było wyraźnym sygnałem, że plotki o romansie nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.

Zobacz także: Szokujące zdjęcia córek Lewandowskiej! Anna pokazała Klarę i Laurę jak nigdy wcześniej

Wstrząsające wyznanie Gurłacza o uzależnieniu

W trakcie programu Filip Gurłacz zwierzył się ze swojej najtrudniejszej historii. Aktor przyznał, że przez 18 albo 17 lat zmagał się z problemem alkoholowym.

Trwało to 18 albo 17 lat, a potem jak doszedłem do punktu zwrotnego, kiedy zrozumiałem, że jest źle, to wejście pod górę i wygrzebanie się z nawyków trochę trwało. Był to trudny czas, kiedy wstawałem rano, zaciskałem zęby i mówiłem 'żyjmy'. Pół roku wygrzebywałem się z tego, żeby uwierzyć w to, co mówię

To poruszające świadectwo pokazało jego ludzką stronę i siłę charakteru. Wyznanie, którego nikt się wówczas nie spodziewał, wywołało lawinę emocji i reakcji.

Widzowie reagują. Jedna wiadomość zmieniła wszystko

Szczerość Filipa Gurłacza nie pozostała bez odpowiedzi. W najnowszym wywiadzie dla Vivy wyznał, że po jego wyznaniu widzowie zaczęli masowo pisać do aktora wiadomości, dzieląc się swoimi historiami. Dla wielu jego wyznanie stało się impulsem do działania.

Po jednym z odcinków programu dostałem kilka pozytywnych wiadomości od widzów: 'Dziękuję, dzięki tobie zapisałem się na terapię' albo 'Dałeś mi siłę, żeby zrobić coś ze swoim życiem'. W drodze do finału było tych wiadomości coraz więcej

Najbardziej poruszający był jednak jeden list, który aktor zapamięta do końca życia. Dotyczył odcinka rodzinnego, w którym Filip zatańczył z ojcem:

W odcinku rodzinnym tańczyłem z tatą, z którym nie zawsze miałem dobre relacje. I ktoś mi potem napisał, że postanowił odezwać się do swojego ojca po 15 latach milczenia. To są moje Kryształowe Kule

To wyznanie i reakcje widzów pokazały, że udział w „Tańcu z gwiazdami” miał dla Filipa Gurłacza znaczenie głębsze niż tylko rywalizacja o trofeum. Stał się symbolem odwagi i autentyczności w świecie zdominowanym przez pozory i plotki.

Filip Gurłacz
Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Reklama

Zobacz także: Krzysztof Ibisz szokuje! To oni zatańczą w jesiennej edycji "Tańca z Gwiazdami"! "Naprawdę to będą wyjątkowe nazwiska"

Reklama
Reklama
Reklama