Ekspertka o zachowaniu Cichopek i Smaszcz w sądzie: "trafnie rozegrany ruch"

Wieści o napiętych relacjach pomiędzy Pauliną Smaszcz, a Maciejem Kurzajewskim i Katarzyną Cichopek wracają niczym bumerang. 14 maja prowadzący "Halo tu Polsat" i jego była małżonka po raz kolejny spotkali się się w sądzie, a zdjęcia z tego wydarzenia obiegły całą Polskę. Tym razem to dziennikarz wystąpił w roli powoda sądowego, oskarżając Paulinę Smaszcz o naruszenie dóbr osobistych. Tuż po zakończeniu rozprawy opinia publiczna głośno komentowała nie tylko oświadczenia obu stron, ich zachowanie, ale też ich stylizacje. Teraz ekspertka od wizerunku w rozmowie z mediami przyznała wprost, że zarówno Katarzyna Cichopek, jak Paulina Smaszcz obrały zmyślną strategię.

Ekspertka o zachowaniu Katarzyny Cichopek w sądzie

Za nami kolejna batalia sądowa z udziałem Pauliny Smaszcz, Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. W pozwie przeciwko swojej byłej żonie, prowadzący "Halo tu Polsat" przedstawił konkretne wywiady oraz instagramowe publikacje, w których Smaszcz miała sugerować m.in. zdrady, hipokryzję oraz manipulacje medialne, jakich mieli dopuścić się Cichopek i Kurzajewski. Co więcej, dokładnie miesiąc temu podobne zarzuty w stronę Pauliny Smasz wystawiła Katarzyna Cichopek, pozywając dziennikarkę o naruszenie dóbr osobistych. Zarówno poprzednia rozprawa sądowa, jak i ta, do której doszło w minioną środę, 14 maja, były głośno komentowane przez opinię publiczną. Podobnie jak poprzednio, również i tym razem obie panie przykuły uwagę fotoreporterów nie tylko swoim zachowaniem, ale i doborem stylizacji.

Podczas gdy Katarzyna Cichopek zdecydowała się na niezobowiązujący caualowy look, stawiając na karmelowy, sztruksowy garnitur, który połączyła z białym topem i modnymi sneakersami, Paulina Smaszcz pojawiła się w sądzie niczym gwiazda Hollywood na czerwonym dywanie.

Widać kontynuację strategii wizerunkowej Katarzyny Cichopek. Postawiła na bardzo neutralny, wyważony wygląd, styl casualowy, ale niecodzienny. Zrezygnowała z jeansów i typowej sportowej elegancji, wybierając smart casual. To bardzo dobrze przemyślany i trafnie rozegrany ruch

Ekspertka zaznaczyła, że takie posunięcie miało na celu skupienie uwagi nie na aktorce, lecz na jej ukochanym Macieju Kurzajewskim.

Ubrała się tak, żeby nie wysuwać się na pierwszy plan

Specjalistka od wizerunku o zachowaniu Pauliny Smaszcz w sądzie

Na ostatnią rozprawę sądową z udziałem Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, Paulina Smaszcz z kolei założyła elegancką, świetnie skrojoną sukienkę o długości midi w najmodniejszym w 2025 roku kolorze butter yellow, zestawioną z marynarką w tym samym odcieniu. Całość stylizacji dopełniły okulary przeciwsłoneczne, neonowo-pomarańczowe czółenka na wysokim obcasie oraz modna torebka.

Jak zaznacza ekspertka, najnowsza sądowa stylizacja Pauliny Smaszcz znacznie różni się od tej, na jaką zdecydowała się poprzednim razem. Wtedy dziennikarka i specjalistka od public relations postawiła na czerwień i mocny akcent w postaci panterki, tym razem jednak odeszła od wyrazistego looku na rzecz klasycznej elegancji.

Tym razem jej stylizacja to strzał w dziesiątkę. Wyglądała bardzo poważnie, ale jednocześnie emanowała niewinnością. Strój był idealnie wyważony między kobiecością a profesjonalizmem

Mowa ciała zdradziła Paulinę Smaszcz i Katarzynę Cichopek

Tuż po sądowej rozprawie, która odbyła się 14 maja, Katarzyna Cichopek wygłosiła oświadczenie w sądzie. Swoją opinię na temat przebiegu sądowego wyraziła również Paulina Smaszcz. I podczas, gdy obie panie epatowały pozytywną energią i uśmiechem, dyplomowana trenerka przywództwa i komunikacji, Edyta Kwiatkowską-Pelizg, mówi wprost, że mowa ciała obu pań jednak zdradziła zupełnie inne emocje.

Na udostępnionych fotografiach z sądu można dostrzec zarówno oznaki tłumionych emocji, jak i świadomie przyjmowane postawy mające podkreślić opanowanie. Każdy z tych elementów komunikacji niewerbalnej odzwierciedla dynamikę emocjonalną chwili

Ekspertka odniosła się również do kadrów, na których Katarzyna Chichopek i Maciej Kurzajewski czule obejmowali się przed salą sądową.

Taka fizyczna bliskość, zwłaszcza zaakceptowana przez odbiorcę gestu i odwzajemniona spokojnym wyrazem twarzy, świadczy o zaufaniu oraz próbie dodania sobie nawzajem otuchy w napiętej sytuacji

Zobacz także:

• Maciej Kurzajewski wydał pilne oświadczenie. Chodzi o Paulinę Smaszcz
• Maciej Kurzajewski prowadził "Pytanie na śniadanie" z ukochaną. Nie była nią Kasia Cichopek