Dua Lipa zaśpiewała z Ewą Farną! Fani oszaleli z zachwytu

Dua Lipa zagrała w środę, 28 maja, swój drugi koncert w Czechach. Pierwszego dnia fani oniemieli, gdy ta zaczęła śpiewać hitowy utwór Ewy Farny. Drugiego dnia z kolei wydarzenie przerosło najśmielsze oczekiwania słuchaczy, bowiem na scenie, u boku międzynarodowej gwiazdy, pojawiła się także sama Farna. Artystki wykonały wspólnie piosenkę!

Dua Lipa i Ewa Farna zaskoczyły fanów wspólnym występem w Pradze!

W trakcie koncertu Dua Lipa zaskoczyła publiczność, zapraszając na scenę Ewę Farną. Artystki wystąpiły razem podczas wydarzenia, które odbyło się w Pradze, stolicy Czech. Wspólne wykonanie było nieoczekiwane zarówno dla widzów, jak i dla samej Ewy Farnej.

Nie miałam pojęcia, że ta wspaniała kobieta jest na publiczności. Miałam dla was przygotowaną inną piosenkę, tym razem po angielsku, ale myślę, że powtórzymy wczorajszą. Tym razem z małą pomocą

Warto przypomnieć, że raptem dzień wcześniej, podczas pierwszego koncertu, Dua Lipa specjalnie dla fanów nauczyła się piosenki po czesku z repertuaru Ewy Farny "Na ostří nože".

Zobacz także: Rzeźniczakowie obwieścili cudowną nowinę. To już czwarty

Reakcja Ewy Farnej na zaproszenie

Ewa Farna przyjęła zaproszenie z wielkim entuzjazmem i zaskoczeniem. Jak sama przyznała, nie spodziewała się takiego wyróżnienia i była bardzo podekscytowana możliwością zaśpiewania z międzynarodową gwiazdą na jednej scenie.

Tego się nie spodziewaliście? Ja też nie. Wczoraj spotkałam się z Duą Lipą po koncercie i zapytała, czy chciałabym z nią zaśpiewać

Obie artystki zaśpiewały czeski przebój "Na ostří nože", który jest jednym z największych hitów Ewy Farnej. Wspólne wykonanie było dużym zaskoczeniem dla fanów i spotkało się z gorącym przyjęciem publiczności.

Występ wywołał entuzjazm i ogromne zainteresowanie wśród fanów obu wokalistek. Nagrania z tego wydarzenia szybko rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych, a internauci chwalili zaskakującą i wzruszającą współpracę dwóch gwiazd.

Zobacz także: Edyta Górniak i syn Allan zaproszeni do "Afryka Express". "Takich kłótni jak my, to nie ma nikt"