Reklama

Donald i Melania Trump nie mogli liczyć na ciepłe przyjęcie podczas swojej pierwszej wizyty, w historii drugiej prezydenckiej kadencji, w Kennedy Center w Waszyngtonie. Podczas pozowania na czerwonym dywanie prezydent i pierwsza dama USA zostali wybuczani i wygwizdani przez zgromadzoną publiczność. To jeszcze nie wszystko. Takiego zachowania aktorów "Nędzników" nit się nie spodziewał.

Reklama

Donald i Melania Trump wygwizdani w teatrze

Po tym, gdy w połowie maja br. media obiegły informacje o tym, że Donald i Melania Trump są w separacji, prezydencka para USA postanowiła ukrócić plotki i w środowy wieczór, 11 czerwca, pojawiła się na premierze musicalu "Nęzdznicy" w prestiżowym Kennedy Center w Waszyngtonie. Było to ich pierwsze wspólne wystąpienie publiczne w tym miejscu podczas drugiej kadencji Trumpa.

Melania Trump przyciągnęła uwagę mediów swoją szykowną kreacją. Pierwsza dama założyła asymetryczną suknię marki Bottega Veneta, której wartość szacowana jest na 12 tysięcy złotych. Stylizację dopełniły srebrne szpilki. Donald Trump z kolei postawił na klasyczny smoking. Para pozowała na czerwonym dywanie, trzymając się za ręce i wymieniając uśmiechy, czym zdementowała krążące wcześniej plotki o kłopotach w ich związku. Niestety, choć stylizacje Trumpów przyciągnęły uwagę fotoreporterów, reakcja publiczności była daleka od entuzjastycznej.

Gdy Donald i Melania Trump pojawili się na premierze "Nędzników", widownia zareagowała mieszanką oklasków i gwizdów. Zgromadzeni nie kryli swojej dezaprobaty wobec obecności pary prezydenckiej. Słychać było również buczenie i nieprzychylne okrzyki. Nagranie z tej sytuacji trafiło do sieci, gdzie wzbudziło lawinę komentarzy i emocjonalnych reakcji. W wydarzeniu brał także udział wiceprezydent J.D. Vance wraz z żoną Ushą, którzy również spotkali się z chłodnym przyjęciem.

Aktorzy protestują przeciwko Trumpowi – większość odmówiła udziału w spektaklu

Kontrowersje wokół obecności Donalda Trumpa nie ograniczyły się do reakcji publiczności. Jeszcze przed premierą media informowały, że aktorzy z obsady "Nędzników" mieli możliwość zrezygnowania z występu. Według CNN, co najmniej 10 z 12 członków obsady odmówiło udziału w spektaklu w proteście wobec polityki Trumpa oraz jego przejęcia zarządu Kennedy Center.

Tymczasowy dyrektor placówki Richard Grenell w oświadczeniu podkreślił, że artyści, którzy odmawiają występów dla publiczności o różnych poglądach politycznych, nie będą mile widziani.

Kennedy Center chce być przestrzenią, w której różnorodne osoby będą mogły cieszyć się wspólnym spektaklem
- podkreślił Grenell.

Jak dodał, centrum ma być miejscem otwartym na różnorodność i współdzielenie doświadczeń artystycznych.

Kontrowersje wokół musicalu "Nędznicy" i politycznych ambicji Trumpa

Donald Trump wieloktornie zaznaczał, że "Nędznicy" należą do jego ulubionych musicali. W lutym podczas balu gubernatorów organizowanego w Białym Domu wykonano utwór "Do You Hear the People Sing?", pochodzący właśnie z tego musicali. Prezydent włączył go również do swoich kampanii wyborczych w 2016 i 2024 roku, co wywołało falę oburzenia. Sir Cameron Mackintosh, producent musicalu, oraz współtwórcy oświadczyli, że nie wyrazili zgody na wykorzystanie utworu do celów politycznych.

Autorzy ''Nędzników'' nie zostali poproszeni o pozwolenie i nie autoryzowali ani nie poparli wykorzystania utworu ''Do You Hear the People Sing?'' jako narzędzia politycznej agitacji
- brzmiało oświadczenie twórców.

Wcześniejsze wydarzenia pokazały, że kontrowersje związane z obecnością Donalda Trumpa w życiu kulturalnym USA nie słabną. W lutym jedna z wokalistek odwołała swój wyprzedany koncert w Kennedy Center właśnie z powodu protestu przeciwko jego decyzjom jako przewodniczącego. Przybycie Donalda i Melanii Trump na premierę "Nędznikow" miało być symbolicznym otwarciem drugiej kadencji prezydenckiej w obszarze kultury. Zamiast tego stało się symbolem podziałów, bojkotu i wyraźnego sprzeciwu ze strony artystycznej społeczności.

Donald Trump odpowiada na bojkot

Donald Trump odniósł się do protestu aktorów w rozmowie z Fox News. Zapytany o masowe rezygnacje artystów z udziału w premierze, stwierdził:

Nie obchodzi mnie to. Szczerze, nie obchodzi. Wszystko, co robię, to dobrze rządzę krajem
- stwierdził.

Prezydent, który objął funkcję przewodniczącego Kennedy Center, wprowadził szereg zmian w zarządzie tej instytucji. To właśnie te decyzje stały się jedną z przyczyn bojkotu ze strony artystów i aktorów.

Reklama
Donald i Melania Trump wygwizdani w teatrze
Donald i Melania Trump wygwizdani w teatrze, Fot.: ALEX WROBLEWSKI/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama