Reklama

Właśnie ruszyła jubileuszowa edycja "Tańca z Gwiazdami". Minęło 20 lat od debiutu polskiej wersji programu. To 30. raz, kiedy obserwujemy zmagania gwiazd na najpopularniejszym parkiecie w Polsce, a 17. kiedy emituje go Polsat. Pierwszego odcinka nie mogła przegapić również Doda, która tym razem zabrała ze sobą ukochaną mamę.

Reklama

Doda i Wanda Rabczewska podczas 1. odcinka "Tańca z Gwiazdami"

Doda to zdecydowanie stała bywalczyni widowni "Tańca z Gwiazdami". Nie raz występowała również jako gwiazda wieczoru. Szczególnie głośno o niej było, gdy w finale 15. edycji postanowiła pogodzić się z Edytą Górniak. Ten spontaniczny gest był jednocześnie ikonicznym momentem, który zadział się w historii programu.

Chociaż Doda nie odmawia zaproszeń na widownię "Tańca z Gwiazdami" to niezmiennie odrzuca propozycje do zostania uczestniczką. Ci, którzy marzą, by zobaczyć ją na parkiecie, póki co muszą zadowolić się jej obecnością wśród publiczności. Tym razem Doda zabrała ze sobą ukochaną mamę, którą widzowie Polsatu doskonale znają już z takich programów jak "Doda. 12 kroków do miłości" czy "Doda. Dream Show". Wanda Rabczewska doskonale odnajduje się w show-biznesie, który już od czasów młodości był jej bliski, a odkąd jej córka została jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd w kraju, jest dla niej największym wsparciem. Dziś wraz z córką zdecydowała się odwiedzić studio "Tańca z Gwiazdami". Produkcja powitała je na miejscu w wyjątkowy sposób. Zajęły miejsca w pierwszym rzędzie, a na miejscu czekała na nie karteczka:

Pani Wandzia z córcią Dorocią

Mama i córka chętnie pozowały również na ściance. Zobaczcie ich nowe zdjęcia. Oprócz Dody i Wandy Rabczewskich podczas pierwszego odcinka "Tańca z Gwiazdami" pojawił się cały tłum gwiazd.

Doda o swoim udziale w "Tańcu z Gwiazdami"

Doda, mimo regularnych zaproszeń do udziału w "Tańcu z Gwiazdami", za każdym razem jednoznacznie odmawia. Kiedy została zapytana przez Krzysztofa Ibisza podczas jednego z odcinków na żywo, czy kiedykolwiek zdecyduje się wystąpić w show, jej odpowiedź była natychmiastowa i stanowcza: „Tańczę tylko ze swoim mężczyzną, a jak go nie mam, to tańczę sama i też jest super”.

Nie była to pierwsza tego typu deklaracja artystki. Już wcześniej w rozmowie z dziennikarką party.pl Doda przyznała, że taniec nie jest jej pasją. Stwierdziła: „To nie jest moja zajawka, to nie jest mój konik, coś czym ja się pasjonuję. Uwielbiam przychodzić, oglądać, kibicować”.

O jej udziale marzył także Wojciech Kucina, publikując ich wspólne zdjęcie dodał: „Zatańczyć przed Dodą wśród publiczności to prawdziwy zaszczyt. A zatańczyć z Dodą… to chyba dobry pomysł, jak sądzicie?”. Wielokrotnie Dodę komplementowała też Iwona Pavlović, bez której nie odbyła się żadna edycja w historii polskiego "Tańca z Gwiazdami": "Doda jest piękna cieleśnie - jest filigranowa, drobna, jej ciało aż by krzyczało, żeby tańczyła. Nie wiem, czy to jest możliwe. Na pewno bym chciała, żeby zatańczyła, ale myślę, że to trudna sprawa" - mówiła w rozmowie z Jastrząb Post.

Zobacz także:

Reklama
Doda i Wanda Rabczewska w "Tańcu z Gwiazdami"
fot. Instagram @dodaqueen
Doda i Wanda Rabczewska w "Tańcu z Gwiazdami"
Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Doda i Wanda Rabczewska w "Tańcu z Gwiazdami"
VIPHOTO/EAST NEWS
Doda i Wanda Rabczewska w "Tańcu z Gwiazdami"
Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Doda i Wanda Rabczewska w "Tańcu z Gwiazdami"
Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Doda i Wanda Rabczewska w "Tańcu z Gwiazdami"
Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Reklama
Reklama
Reklama