Dawid Woliński o kobietach karmiących piersią w restauracji: "Nie znoszę tego"
Dawid Woliński wywołał burzę w internecie, otwarcie krytykując karmienie piersią w miejscach publicznych. Ostro wypowiedział się o kobietach karmiących dzieci przy stolikach i poparł restauracje tylko dla dorosłych. W sieci zawrzało!

Dawid Woliński, 48-letni projektant mody i juror programu "Top Model", wywołał prawdziwą burzę medialną swoją niedawną wypowiedzią na temat karmienia piersią w restauracjach. W rozmowie z reporterką Pudelka przyznał wprost, że widok karmiącej matki przy restauracyjnym stoliku jest dla niego "niefajny". Co jeszcze powiedział?
Dawid Woliński o kobietach karmiących piersią w restauracjach
Dawid Woliński przyznał, że nie czuje się komfortowo, gdy jakaś mama karmi piersią swoje dziecko w restauracji, na oczach innych gości. Okazuje się, że w ostatnim czasie często takie sytuacje mają miejsce w jego otoczeniu.
A, Jezus, ja jeszcze nie znoszę tego karmienia w restauracji, jak panie karmią dzieci. To też jest dla mnie takie niefajne, że przy stoliku obok wyjmuje pani piersi, karmi dziecko. Ostatnio bardzo mocno taki fakt mnie prześladuje. Nie wiem, myślę, że są takie salki... Uważam, że jedzenie w spokoju i w ciszy jest dobre dla wszystkich (...), nawet dla takiego dziecka restauracja, w której panuje zamieszanie, to nie jest dobre miejsce, gdzie powinno spożywać posiłek i dobrze strawić. Myślę, że są ustronniejsze miejsca
W wywiadzie Woliński poruszył również kwestię tzw. child-free restaurants – lokali gastronomicznych dostępnych wyłącznie dla dorosłych. Zapytany, czy popiera takie miejsca, odpowiedział jednoznacznie:
Oczywiście, że tak. Jeżeli ktoś otwiera restaurację, gdzie obiad kosztuje 1000 zł i ktoś ma ochotę celebrować jedzenie, to uważam, że ma pełne prawo do zjedzenia tego obiadu w spokoju. Myślę, że restaurator powinien się z tym liczyć. Zawsze są wyjątki - są dzieci, które świetnie się zachowują w restauracjach, przychodzą tam zjeść posiłek, dziękują za obiad, pytają się, czy mogą wyjść, pobawić się na zewnątrz (...). Ale jeżeli bierzemy dziecko, które jest upiorem w restauracji, sadzamy je z iPadem... Jaki jest sens zabierać dziecko, jeżeli nie mamy i tak dla niego uwagi?
W całej wypowiedzi Woliński podkreślał, że jego opinie wynikają z potrzeby zachowania komfortu zarówno dla dorosłych klientów restauracji, jak i samych dzieci. Uważa, że hałas, zamieszanie i stresujące warunki panujące w restauracjach nie są odpowiednie dla niemowląt i małych dzieci.
Uważam, że dzieci powinny być edukowane, dzieci powinny uczyć się zachowań w restauracji oraz tego, jak zachowywać się w gronie dorosłych
Burza w komentarzach po wypowiedzi Wolińskiego
Wypowiedzi Dawida Wolińskiego natychmiast wywołały lawinę komentarzy w sieci. Część użytkowników zdecydowanie poparła stanowisko projektanta, argumentując swoje zdanie osobistym doświadczeniem, estetyką oraz potrzebą spokoju podczas posiłków.
Inni komentujący zwracali uwagę na to, że kobiety powinny mieć prawo do karmienia dzieci w miejscach publicznych, szczególnie jeśli robią to w sposób dyskretny. Głosów było tyle, ile opinii – od oburzenia po pełne zrozumienia.
A Wy, jakie macie zdanie w tym temacie?
Zobacz także:
