Anna Lewandowska spędziła wczasy bez męża i córek. Jak tylko wróciła, zrobiła to
Anna Lewandowska niedawno wróciła z podróży na Sri Lankę, gdzie odwiedziła m.in. Most Dziewięciu Łuków i Sigiriję. Po powrocie do domu szybko wróciła do codziennych aktywności i spędzania czasu z rodziną. W mediach społecznościowych pokazała urocze zdjęcie z Robertem Lewandowskim i ich dwiema córkami.

Anna Lewandowska spędziła ostatnie dni na Sri Lance w towarzystwie swojej przyjaciółki. Relacjonowała wyprawę w mediach społecznościowych, dzieląc się zdjęciami pełnymi słońca i lokalnych krajobrazów. Wśród nich znalazło się ujęcie, które wzbudziło szczególne emocje – fotografia z nogami wystającymi z okna samochodu, symbolizująca swobodę i wakacyjny luz.
Podczas pobytu na wyspie trenerka odwiedziła znane atrakcje turystyczne. Znalazły się wśród nich Most Dziewięciu Łuków – malowniczy wiadukt położony wśród zielonych wzgórz, imponująca Sigirija z ruinami pałacu na szczycie skalnego monolitu, a także Pidurangala Rock, góra słynąca z panoramicznych widoków.
Anna Lewandowska wróciła od rodziny po wakacjach w Sri Lance
Po powrocie do domu Anna Lewandowska szybko wróciła do swoich codziennych aktywności – treningów, pracy i opieki nad rodziną. Chwile spędzane z najbliższymi okazały się dla niej równie cenne, jak egzotyczne podróże. Razem z Robertem Lewandowskim i ich dwiema córkami wybrali się na plażę, gdzie mogli cieszyć się wspólnym czasem. Potem spędzili popołudnie w ogrodzie, korzystając z dobrej pogody.
Na Instagramie Anny Lewandowskiej pojawiło się zdjęcie, które szybko zdobyło sympatię internautów. Przedstawia ono cztery osoby siedzące razem na trawie – dzieci pochłonięte są kolorowaniem, Robert Lewandowski bawi się z psem, a sama trenerka cieszy się chwilą w otoczeniu bliskich.
Anna Lewandowska zaniepokoiła fanów podczas wyjazdu
Anna Lewandowska opublikowała w mediach społecznościowych serię kadrów z zagranicznego wyjazdu. Wśród nich znalazły się ujęcia na tle egzotycznych owoców oraz zdjęcie wykonane podczas przejazdu samochodem. Pod fotografiami trenerka zamieściła podpis: „Długie przejażdżki, losowe przystanki — najlepsze historie”.
Choć większość internautów zachwycała się klimatem zdjęć, jeden kadr przyciągnął szczególną uwagę. Przedstawiał Annę Lewandowską siedzącą w samochodzie z nogami wystawionymi przez okno pojazdu. Ten detal wywołał falę komentarzy – część użytkowników skrytykowała takie zachowanie, zwracając uwagę na bezpieczeństwo.
Pod zdjęciem pojawiły się wpisy w stylu: „Kto tak jeździ z głową wystawioną i nogami poza szybą? Brak odpowiedzialności”, „Z tymi nogami to bym jednak uważała”, czy „Niebezpiecznie”. Choć opinie były podzielone, nie da się ukryć, że kadr wywołał spore poruszenie wśród obserwatorów.
Zobacz także: Lewandowska wyjechała bez męża i dzieci. To stało się podczas podróży, do wszystkiego się przyznała
