Aneta Zając pokazała, jaką metamorfozę przeszła w ciągu roku. Pokazała zdjęcie przed i po. Niesamowite
Aneta Zając zaskoczyła fanów, publikując porównanie zdjęć sprzed roku i dziś. 43-letnia aktorka już nieraz podkreślała, że za jej spektakularną przemianą stoi ciężka praca, dieta i treningi. Jej nowy wygląd komentuje cała Polska! Niesamowita metamorfoza.

Aneta Zając, znana z serialu "Pierwsza miłość", zaskoczyła swoich fanów niesamowitą przemianą. 43-letnia aktorka opublikowała na Instagramie porównanie dwóch zdjęć: jedno zrobione rok temu, a drugie niedawno. Różnica w wyglądzie jest ogromna!
Metamorfoza Anety Zając
Aneta Zając na początku br. postanowiła zawalczyć o zdrowie i udała się po pomoc do specjalistów. Po przeprowadzonej diagnozie dobrano dla niej dietę, a gwiazda rozpoczęła także treningi. Dzięki temu udało jej się nie tylko zrzucić kilogramy, ale też zredukować wskaźnik BMI. Jeszcze w styczniu jej BMI wskazywało na otyłość I stopnia. W czerwcu aktorka ogłosiła, że znajduje się już w normie.
W styczniu byłam jeszcze w otyłości I stopnia – dziś jestem w zupełnie innym miejscu. Jestem wdzięczna sobie za to, że przez te sześć miesięcy naprawdę zadbałam o zdrowie. To mój mały sukces
Rok różnicy – zdjęcia z konferencji Polsatu mówią wszystko
Przyczynkiem do publicznego porównania zdjęć była aplikacja, która przypomniała Zając o fotografii sprzed roku. Aktorka zdecydowała się pokazać to zestawienie swoim fanom. Oba zdjęcia wykonano podczas konferencji ramówkowych telewizji Polsat – jedno w 2024 roku, drugie rok później.
Porównanie robi ogromne wrażenie. Zmiana w sylwetce i prezencji Anety Zając jest widoczna gołym okiem. Fotografie z konferencji pokazują, jak wielki postęp zrobiła w zaledwie 12 miesięcy. Wspomniane zdjęcia możecie zobaczyć na końcu artykułu.
Dieta, treningi i specjalistyczne wsparcie – jak Aneta Zając osiągnęła sukces?
Metamorfoza aktorki nie jest dziełem przypadku. Zając regularnie uczęszcza na treningi i trzyma się zdrowej diety. Jej determinacja przyniosła efekty, które można dostrzec nie tylko na wadze, ale i na zdjęciach. Po raz kolejny potwierdza się, że indywidualnie dobrany plan działania, wsparty konsultacją ze specjalistami, może zdziałać cuda. Redukcja BMI z poziomu otyłości I stopnia do normy jest tego najlepszym dowodem.
Ogromne brawa za ciężką pracę i wytrwałość w dążeniu do celu!

Zobacz także: