Reklama

24 lipca 2025 r. na Lotnisku Chopina w Warszawie miało miejsce uroczyste powitanie Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, drugiego Polaka w kosmosie. Po zakończeniu misji Ax-4 na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, astronauta powrócił do kraju, gdzie czekała na niego żona, posłanka Koalicji Obywatelskiej, Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Wzruszającemu spotkaniu towarzyszyły media, fotoreporterzy i tłum fanów. Stylizacja żony astronauty natychmiast przykuła uwagę. Aleksandra Uznańska-Wiśniewska wystąpiła w eleganckim czarnym garniturze z taliowaną marynarką zapinaną na jeden guzik i szerokimi spodniami. Całość uzupełniał prosty top oraz naturalna fryzura. Jednak to nie garderoba wywołała największe poruszenie. Prawdziwą burzę wywołał imponujący naszyjnik posłanki.

Reklama

Afera wokół naszyjnika Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej

Stylizacja posłanki Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej, jaką wybrała z okazji powrotu Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego z kosmosu, stała się tematem gorących dyskusji. Po tym, jak jeden z politycznych dziennikarzy, Marcin Dobski, opublikował w mediach społecznościowych analizę jej biżuterii, w sieci zawrzało. Dziennikarz TV Republika, publikując w serwisie X, sugerował, że naszyjnik Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej może kosztować fortunę. Dziennikarz wskazał trzy możliwe wartości podobnej biżuterii: 1500 zł, blisko 135 tys. zł i ponad 900 tys. zł. W swojej analizie zaznaczył, że skłania się ku środkowej opcji, dodając jednocześnie, że byłoby to "szokujące".

Są trzy bardzo podobne. Najtańszy (1500 złotych) i najdroższy (ponad 900 tysięcy złotych). Wstępnie odrzucam i skłaniam się ku temu za blisko 135 tysięcy złotych, ale byłoby to szokujące, więc może jednak ten za 1,5 tys. zł, bo nie ma tej biżuterii w oświadczeniu majątkowym -
- napisał na platformie X.

W poście padło również pytanie do posłanki:

Pani poseł Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, proszę zaspokoić naszą ciekawość i ujawnić, która cena naszyjnika jest zgodna z prawdą.

Dziennikarz zwrócił również uwagę na brak biżuterii w oświadczeniu majątkowym posłanki.

Aleksandra Uznańska-Wiśniewska odpowiada na zarzuty dziennikarza

Reakcja Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej była błyskawiczna i utrzymana w ironicznym tonie. Posłanka Koalicji Obywatelskiej napisała:

Jeśli Pan myślisz, że te cyrkonie są tyle warte, to chętnie odsprzedam za pół ceny.

Tym samym jasno zasugerowała, że naszyjnik nie był wykonany z drogocennych kamieni, a jedynie z cyrkonii, syntetycznych kamieni jubilerskich znacznie tańszych niż diamenty. Jej odpowiedź natychmiast podchwycili internauci.

Internauci zachwyceni dystansem Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej

Pomimo kąśliwego komentarza na temat biżuterii, stylizacja Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej spotkała się z uznaniem internautów, ale też stylistów. Ekspert mody, Robert Czerwik, w rozmowie z Plotkiem podkreślił elegancję i klasę całego ubioru, chwaląc minimalistyczne podejście posłanki.

Czarny, świetnie skrojony garnitur z dopasowaną w talii marynarką zapinaną na jeden guzik oraz lekko rozszerzonymi spodniami zrobił ogromne wrażenie. (...) Minimalizm, który działa z ogromną siłą
- podkreślił projektant.

Z kolei jej odpowiedź na zarzuty Marcina Dobskiego została odebrana przez użytkowników mediów społecznościowych jako błyskotliwa i zdystansowana. W sieci pojawiły się liczne głosy poparcia dla postawy Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej, doceniające jej poczucie humoru i umiejętność radzenia sobie z krytyką.

Aleksandra Uznańska-Wiśniewska odpowiada na zarzuty dziennikarza, w sprawie drogiego naszyjnika
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska odpowiada na zarzuty dziennikarza, w sprawie drogiego naszyjnika Fot.: X/Marcin Dobski

Zobacz także:

Córka milionera, żona astronauty, posłanka. Aleksandra Wiśniewska-Uznańska - co o niej wiemy?

Reklama

Astronauta zareagował na komentarz Dody. Sławosz Uznański‑Wiśniewski zaskoczył wszystkich

Afera wokół naszyjnika Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej
Afera wokół naszyjnika Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej, Fot.: Adam Burakowski/East News
Reklama
Reklama
Reklama